( Toyota RAV-4 ) Jakie prawidłowe obroty powinien mieć rozgrzany silnik d4d?

[toshibowski]

Moja ravka ma silnik 2.0 d4d .
Na rozgrzanym motorze obrotomierz wskazuje 900obr. Czy nie są to za wysokie obroty, czy można je jakoś zmniejszyć bez ingerencji w komputer?

[Piotr Seb]

U mnie też na biegu jałowym stabilnie trzyma 900obr/min. Na początku też wydawało mi się,że jest ciut za wysoko. Szukałem odpowiedzi w internecie i gdzieś wyczytałem, że idle rev speed zawiera się od 750-1000obr/min przy czym wartości górne dotyczą pracy na biegu jałowym przy dodatkowym obciążeniu silnika dodatkowymi odbiornikami mocy (urządzenia elektryczne, klimatyzacja, akumulator w złym stanie technicznym). U mnie bez względu na liczbę włączonych odbiorników prądu i AC obroty i tak utrzymywane są na 900. Pytanie jak bardzo przeszkadzają leciutko podwyższone obroty biegu jałowego bo na pewno nie mają wpływu na przyspieszone zużycie silnika, a wręcz przeciwnie. To zbyt niskie obroty biegu jałowego szkodzą silnikowi. Z drugiej strony to sam jestem ciekawy czy można obniżyć obroty biegu jałowego sposobem "domowym". Wydaje mi się, że w przypadku tego układu zasilania obroty sterowane są zaworem SVC a na jago pracę mają wpływ sensory masowego przepływu powietrza, temperatury silnika i jego obciążenia. Być może również stopień zanieczyszczenia EGR ma wpływ na wielkość obrotów biegu jałowego. Dodam tylko, że wymiana zaworu SVC koloru zielonego nie ma wpływu na te obroty i w związku z tym zakładam, że czerwony zaworek przejmuje zasadniczą funkcję sterowania tymi obrotami. Tak jak pisałem sam jestem ciekawy odpowiedzi tych którzy uporali się z problem podwyższonych obrotów biegu jałowego. Z drugiej jednak strony w przypadku silnika toyoty obroty biegu jałowego są wypadkową wielu czynników i utrzymywane są na poziomie optymalnym pomiędzy 750-1000obr/min. Może się mylę i fajnie by było jakby Panowie serwisanci wypowiedzieli się w tym temacie.

[toshibowski]

Dziękuję za odpowiedź, te lekko podwyższone obroty nie mają dla mnie dużego znaczenia , tak jak powiedziałeś dużo elektryki, klima.
Do niektórych przypadków należy się przyzwyczaić , z innymi trzeba nauczyć się żyć

[the_bart123]

[Piotr Seb]

Ciekawa definicja "mulenie". Nie mam zamiaru polemizować ani podejmować rękawicy dyskusji. Jeżeli coś mi się pomieszało, to znaczy że się pomieszało i tyle.

[Reklama]

[the_bart123]

[Piotr Seb]

Tak jak i Ty nie chcę wchodzić w żadne dyskusje tym bardziej, że jestem nowym uczestnikiem forum. Też nie chcę wyjść na kosmitę ale w czasie mojego dotychczasowego żywota popełniłem pracę magisterską na temat zjawisk trybologicznych zachodzących w skojarzeniach trących silnika spalinowego. Nie chcę tu rozpisywać się na temat tych zjawisk, zużycia kawitacyjnego, generowania napięć powierzchniowych mających wpływ na bipolarną kompozycje powierzchniowej struktury filmu olejowego itd., itp. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że to co nazwałeś "muleniem" wcale nie jest korzystne dla procesów trybologicznych zachodzących w skojarzeniach trących. Nie chcę rozwijać tematu bo rzeczywiście weźmiesz mnie za "kosmitę" a nie chciałbym psuć miłej atmosfery na forum. Często tak bywa, że ktoś inny jest autorem tematu a w międzyczasie inni, zamiast służyć radą, zaczynają dysputy w tematach co było pierwsze, kura czy jajo... Wracając do tematu, zwróć uwagę, że charakterystyki silnika (ostatnio tak popularne ze względu na chip tuning) to nie tylko wykres przebiegu mocy i momentu obrotowego. Często pomijana, a bardzo ważna jest krzywa przebiegu jednostkowego zużycia paliwa. Na podstawie krzywej przebiegu jednostkowego opracowuje się wykresy bazowe z których można odczytać przy jakich wartościach obrotów w odniesieniu do zapotrzebowanej mocy silnik jest najsprawniejszy. Stąd można dowiedzieć się, że silnik jest najsprawniejszy (ilość energii uzyskanej ze spalonego paliwa w odniesieniu do uzyskanej mocy i momentu) rzeczywiście tuż ponad granicą, jak to określiłeś, "mulenia". Przebieg krzywej jednostkowego zużycia paliwa będącej podstawą do budowy wykresu bazowego wskazuje, że położenie pola o najniższym zużyciu paliwa jest inne dla każdego z silników: w silnikach zasilanych ON zwyczajowo poniżej 2000obr./min, a u wysokoobrotowych zasilanych BS czasami powyżej 4000obr./min. Idąc tym tropem najsprawniejsza maszyna jest wtedy, kiedy (pisząc kolokwialnie) uzyskujemy najwięcej wkładając najmniej . W dużym uproszczeniu maszyna jest najbardziej sprawna kiedy najmniej energii tracone jest na wewnętrzne procesy w tejże maszynie (m.in. tarcie, zjawiska dynamiczne i wszystkie inne, na których wymienianie i opis nie ma miejsca). Dlaczego o tym piszę? Dlatego, że idąc na "wielkie skróty" z dużym przybliżeniem można stwierdzić, że obroty przy których silnik jest maszyną o największej sprawności są również obrotami najbardziej korzystnymi ze względu na zjawiska trybologiczne i dynamiczne w mechanice układu tłokowo-korbowego. Idąc dalej, zarówno obroty wysokie jak i niskie są różne od tych optymalnych. Odnosząc się do kinetyki układu tłokowo-korbowego zbyt niskie obroty to nie tylko, jak słusznie zauważyłeś, uderzenia dynamiczne na sprzęgu rozrządu (bez względu na rodzaj, pasek czy łańcuch "cierpią" podobnie). Zbyt niskie obroty to również niekorzystne zjawiska dynamiczno-kinetyczne na korbach wału korbowego, korbowodach i sworzniach w gniazdach tłoków. Ponad to niższe obroty to niższe wartości względnej prędkości liniowej powierzchni tłoków i cylindrów rozdzielonych smarną warstwą płynną powstającą w skutek zjawisk dynamicznych. Niższe obroty to również mniejsze obroty pompy olejowej i niższe ciśnienia wpompowanego oleju. Muszę dodać, że zbyt wysokie ciśnienie oleju a tym samym większe wartości przepływu liniowego oleju są również szkodliwe dla silnika ze względu na możliwość wystąpienia zjawiska zużycia kawitacyjnego. Reasumując twierdzę, że nic mi się nie pomieszało, z drugiej strony nie chciałbym wprowadzać zamieszania i dlatego napisałem we wcześniejszych postach:

CYTUJĘ:
1.
"obroty biegu jałowego są wypadkową wielu czynników i utrzymywane są na poziomie optymalnym pomiędzy 750-1000obr/min. Może się mylę i fajnie by było jakby Panowie serwisanci wypowiedzieli się w tym temacie."

2.
"...Nie mam zamiaru polemizować ani podejmować rękawicy dyskusji. Jeżeli coś mi się pomieszało, to znaczy że się pomieszało i tyle..."

Wyrwany jednak do tablicy skrobnąłem coś niecoś. Proszę jednak być wyrozumiałem ponieważ pisząc powyższe poszedłem na wielkie skróty. Tak jak pisałem wcześniej nie chce podejmować polemiki. Ja mam swoje racje i kolega the_bart123 ma swoje. Tak między nami to nasze opinie są bardzo zbieżne tylko ja nie piszę, że koledze coś się "pomieszało". Zresztą kolega the_bart123 to Przyjaciel Portalu i nie mam zamiaru jako Debiutant podejmowania rękawicy polemiki. Pozwól mi jednak Szanowny Kolego mieć własne zdanie. Uważam, że grilowe spotkanie przy piwku wyjaśniło by, a nawet umożliwiło by wypracowanie wspólnego poglądu na to samo zagadnienie "optymalnych obrotów biegu jałowego".
Z wyrazami szacunku Piotr Seb.