Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 3 Skąd jesteś (miejscowość / region): kraków Posiadane auto: yaris 1.3
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 15 Gru 2011, 11:17
Temat postu:
2nz-fe nie zapala po remoncie głowicy.
Witam wszystkich.
Proszę o radę bo już ręce rozkładam.
Auto żony od jakiegoś czasu nie miało mocy na zimno, do tego był problem z rozruchem (odpalało ale wyraźnie za długo trzeba było kręcić rozrusznikiem). Efekt tych problemów to zepsuty akumulator i kończący się rozrusznik.
Wymieniałem i sprawdzałem wszelkiej maści czujniki ale nic to nie pomagało. Po podpięciu do komputera w ASO okazało się, że wypadają zapłony. Zmierzyłem luzy zaworowe - na ssących środek normy, natomiast na wydechowych nie szło wepchnąć żadnego szczelinomierza.
Auto do mechanika (kolegi) dojechało o własnych siłach ale oczywiście na zimno z wielkimi problemami. Zdjęta głowica została oddana do uznanego warsztatu szlifierskiego w Krakowie. Okazało się, że 6 zaworów wydechowych było skrzywionych. Wszystko zostało tam wymienione i luzy ustawione.
Po skręceniu silnika do kupy mamy problem bo auto nie chce zapalić. Rozrząd ustawiony na znaki, przed rozebraniem oczywiście również (kolega prowadzi własny warsztat już niemal 20lat).
Przy okazji rozrusznik został zregenerowany, akumulator wymieniony jeszcze przed remontem.
Przy kręceniu rozrusznikiem po 2-3s wydaje się jakby już coś zaskoczyło ale to dosłownie zapłon pojawia się na 1 lub 2 cylindrach a potem już cisza. Świece są zalane i lipa.
Dioda immobilizera gaśnie. Paliwo dochodzi(próbowaliśmy też podawać paliwo do kolektora), w baku jest go na 2 kreski ale dolewaliśmy dla pewności.
Iskra pojawia się na wszystkich świecach ale nie wiem czy tak ma być, bowiem w sumie pojawia się dość rzadko- mniej więcej raz na sekundę (to moja pierwsza toyota, w oplu czy vw przy rozruchu iskra przeskakuje przynajmniej 2-3 razy na sekundę) i do tego jest to taki rozbłysk (znowu odwołam się do opla - tam widać tylko łuk a nie takie wyładowanie).
Podpinałem kablem jakiegoś pcmscana ale błędy pojawiają się tylko jak coś się rozepnie, inaczej nic nie ma. Co można sprawdzić na postoju wygląda, że jest ok- ale to tylko głupoty w stylu czujnik położenia przepustnicy i temperatura.
Sprawdzałem opór czujników położenia - wałka ma 1900Ω, a wału 1200Ω - wychodzi na to, że wszystko w normie na zimno.
Zaznaczę również, że auto do tej pory jeździło na gazie (sekwencja BRC - tak, już wiem że toyota i lpg to se ne da i wyleci z auta) ale można ją spokojnie wykluczyć bo wystarczy, że zasilanie dochodzi do sterownika i nie powinno to mieć wpływu na pracę na benzynie (nie ma możliwości odpalenia na gazie). Zresztą tak jak pisałem wyżej, paliwo jest podawane przez wtryskiwacze.
Ciśnienie sprężania sprawdzone, jest poprawa po remoncie i na wszystkich cylindrach ponad 12atm.
Co jeszcze mogę sprawdzić? Pomocy
Sprawdzałem wg instrukcji serwisowej czujnik temperatury cieczy dla silnika i jakieś bzdury mi zaczęło pokazywać. Po odpięciu wtyczki powinno być -40st i tak faktycznie było wg programu diagnostycznego, potem zwarłem kable i powinno być 140 i tak było, na desce kontrolka wskazywała przegrzany silnik. Po chwili program pokazywał -40 choć powinno być 140 na plusie ale deska pokazywała dobrze. Rozłączyłem wszystko i jeszcze raz sprawdziłem i pojawiły się wskazania w drugą stronę, mianowicie na kompie dobrze 140 ale już na desce pokazywało, Czy to wina uwalonego sterownika silnika? Gdyby przyszło wymienić sterownik to co z immobilizerem? Trzeba coś programować czy to osobny układ?
Zaznaczę, że przed remontem od jakiegoś czasu było tak, że dopóki świeciła sie kontrolka zimnego silnika to nie było jazdy, w momencie gdy gasła robiło się w miarę ok (bo oczywiście wypadające zapłony dawały popalić). Wcześniej gdy nie było tego spadku mocy tak przerażającego to po prostu silnik gasł bo obroty spadały za bardzo ale tylko do momnetu zgaśnięcia kontroli.
Re: ( Toyota Yaris ) 2nz-fe nie zapala po remoncie głowicy.
Kod:
Okazało się, że 6 zaworów wydechowych było skrzywionych. Wszystko zostało tam wymienione i luzy ustawione
Sprawdz czy na 1 cylindrze iskra jest podawana w odpowiednim momeńcie(przy pełnym sprężaniu i odpowiednim wyprzedzeniu zapłonu)Powiedz jeszcze czy te zawory pogieły się z braku luzów zaworowych? _________________
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 3 Skąd jesteś (miejscowość / region): kraków Posiadane auto: yaris 1.3
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 15 Gru 2011, 19:19
Temat postu:
Re: ( Toyota Yaris ) 2nz-fe nie zapala po remoncie głowicy.
Tylko jak to sprawdzić czy iskra jest w odpowiednim momencie? Przyznam, że nie mam pomysłu - gdyby pasek był na wierzchu to można by ocenić ale w tym przypadku łańcuch jest zabudowany.
Co do zaworów to nie mam zielonego pojęcia, kolega mechanik też. Można tylko gdybać, na tłokach nie ma żadnych wyraźnych śladów.
Czytam wszystko co tylko mogę znaleźć w necie i sam już nie wiem, czy jest możliwe by kluczyki się rozkodowały? W sumie auto stało ok 2 tygodni z odpiętym akumulatorem. Alarmu żadnego nie mam, kontrolka od immo zachowuje się chyba poprawnie. Czyli gaśnie od razu po włożeniu jednego kluczyka (z tego co wyczytałem to będzie kluczyk master), a po włożeniu drugiego gaśnie po ok. sekundzie.
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 445 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: taczka
Piwa: 24/0
Wysłany: Sob 17 Gru 2011, 21:31
Temat postu:
silnik
trzeba sprawdzic zdemontowac dekiel czy czytnik predkosci wału odpowiednia strona zalozony (litera na zewnatrz ) ZEBY AUTO ODPALIŁO musi widziec predkosc obotowa wału i polozenie walkow zaworowych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Toyota Yaris ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.