Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 4 Skąd jesteś (miejscowość / region): wawa Posiadane auto: Toyota YARIS 1.0 2007r
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 09 Mar 2011, 09:37
Temat postu:
Błąd silnika
WITAM
Miesiąc temu stałem się szczęśliwym posiadaczem Toyoty YARIS 1.0 z 2007r. Tak się zdarzyło, że przez 3 tygodnie śmigała aż miło ;-). Tydzień temu żona wzięła Yariska i wyjechała. Wczoraj wróciła i zakomunikowała że jak wracała zalała do pełna paliwko na stacji benzynowej - nie będę pisał jakiej bo nię chcę jej robić antyreklamy - i po przejechaniu kilku kilometrów zapaliła się jakaś pomarańczowa lampka - wiecie o jaką chodzi.. :(. Podjechałem do stacji diagnostycznej i podpiąłem autko pod komputer - wynik jaki się pojawił to awaria sondy lambda tej znajdującej się za katalizatorem. Mechanik pokazywał mi wskazania napięcia dwóch sond - pierwsza w zależności od wciskania pedału gazu zmieniała swoją wartość od 0,2V do 0,8 V a druga ciągle pokazywała 0V. Mechanik skasował błąd i stwierdził że sonda jest do wymiany ale ciężko ją dostać i żebym jechał do serwisu Toyoty. Ciekawe jest to że nie zauważyłem żadnych objawów w/w usterki - silnik pali równo, spalanie jest takie samo jak było - kontrolka po skasowaniu nie zapala się ponownie. Wyjeździłem pół baku i zalałem paliwo z innej stacji.
W związku z tym mam pytanko - co mi radzicie - wymieniać tę sondę lambda czy jeszcze pojeździć ? Czy można ją sprawdzić w inny sposób - wyeliminowałoby to ewentualnie błędne wskazania komputera.
Jedyny objaw jaki zauważyłem - ale to od razu po zakupie - że czasami jak jade na wyższym bieguna małych obrotach to wciskając gaz do dechy przez kilka sekund autko jakby traciło moc i zwalniało - ale po chwili łapie "oddech" i zaczyna przyspieszać - czy to może być objawem tej potencjalnie uszkodzonej sondy lambda ??
Aktualny przebieg autka to 107000 km
PS. Jeszcze jedno pytanko - po zakupie powymieniałem wszystkie filtry i oleje. Olej jaki zalałem to pełen syntetyk 5w-40. Dopiero po kilku dniach zauważyłe w książce serwisowej że od nowości lany był tam olej 15w-40. Co mi radzicie - zmienić olej na mineralny od razu czy przejeździc te 15 tyś km i systematycznie sprawdzać czy nie ma wycieków.?
Dołączył: 13 Mar 2011 Posty: 1 Skąd jesteś (miejscowość / region): Rzeszów Posiadane auto: toyota yaris 1.0vvti 2008
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 13 Mar 2011, 00:36
Temat postu:
Re: ( Toyota Yaris ) Błąd silnika
Jeśli chodzi o pomaranczową lampke to jezdze juz na niej jakies 10 tys km:) jak mnie denerwuje to odłączam - w akumulatorze i kasuje błąd a mega powaznie, mam to samo w aucie firmowym, w mojej firmie jest ok 50 yarisów 1.0 i w co 5 sie to swieci, z tego co mówił nam gosc od floty, jest to zapchany katalizator, objawia sie to przy przebiegu ok 100tys. U nas katalizatorów nie wymieniają bo jak mówią : szkoda kasy
Dołączył: 13 Mar 2011 Posty: 44 Skąd jesteś (miejscowość / region): Pcim dolny Posiadane auto: konserwa
Piwa: 2/0
Wysłany: Nie 13 Mar 2011, 19:55
Temat postu:
Re: ( Toyota Yaris ) Błąd silnika
Jak jest katalizator zawalony to jest przeważnie błąd P0420
Jak sonda nie wysyła sygnału to przede wszystkim trzeba sprawdzić grzałkę (zawsze 2 kable tego samego koloru.. powinno być około 15 OHM) >>jak jest ok, to zagrzej przez 1,5 minuty na 2,500 rpm. i zobacz czy coś pokaże >> jak pokaże jakieś małe wartości to będzie sonda D.W. >> jak nic nie pokaże to trzeba przedzwonić instalację od sondy do ECU.
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 4 Skąd jesteś (miejscowość / region): wawa Posiadane auto: Toyota YARIS 1.0 2007r
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 13 Mar 2011, 20:48
Temat postu:
Re: ( Toyota Yaris ) Błąd silnika
WITAM PONOWNIE
Znowu zapaliła mi się ta lampka. Zakupiłem interfejs diagnostyczny elm327 i kod błędu jaki mi się pojawił to:
P0134 - Sensor Circuit No Activity Detected (Bank I Sensor 1).
Skasowałem i od piątku się nie zapala ponownie.
Macie jakieś sugestie??
PS. napięcia na sondach lambda mam takie:
Bank 1 Sensor 1 - oscyluje pomiędzy 0,2V do 0,9V a średnio około 0,47V
Bank 1 Sensor 2 - oscyluje pomiędzy 0,02 do 0,14V czasami 0,7V a średnio 0,05V
Czy wskazania tej drugiej sondy nie są przypadkiem za małe ?
Dołączył: 02 Kwi 2011 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław Posiadane auto: Toyota Yaris 1.o 2001.
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 02 Kwi 2011, 18:02
Temat postu:
check engine
Witam. Jeżdżę yariską kilka lat, mniej więcej jakiś rok temu zapaliła Mi się kontrolka check..hm..szczerze mówiąc od razu ją skasowałam u znajomego mechanika.Jednak po kilku dniach ona znów się zapaliła...i tak kasowałam ją kilku krotnie gdyż nie miałam czasu na zostawienie auta u mechanika na czas wymiany sondy lambda,bo tak sugerował komputer..hm..i tak sobie jeździłam rok i nic.W zeszły piątek zostawiłam yariskę u wyżej wymienionego znajomego mechanika..Sondę wymienił a jakże autko hula jak nowe,mniej pali , nie muli...tylko,że hm..kontrolka znów się zaświeciła !! Co myślicie?
Dołączył: 09 Mar 2011 Posty: 4 Skąd jesteś (miejscowość / region): wawa Posiadane auto: Toyota YARIS 1.0 2007r
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 05 Kwi 2011, 08:32
Temat postu:
Re: ( Toyota Yaris ) Błąd silnika
HEHE dobre!!
no właśnie o to chodzi żeby nie władować się niepotrzebnie w koszta...
Aby mieć pewność, że problem nie leży po stronie sondy "przedzwoniłem" całą wiązkę i teraz juz wiem że wszystko jest z tym OK.
Idąc dalej za ciosem...
W instrukcji serwisowej znalazłem wpis że na dwóch ( z czterech) przewodach na sondzie lambda powinno być od 1,5 do około 3 omów przy temperaturze 20C - zmierzyłem i miernik wskazał mi 9,6 omów przy temp. 15C. Teraz mam dylemat - czy wartośc ta związana jest z tym że na zewnątrz była niższa temperatura czy świadczy to o tym że ta sonda naprawde jest walnięta.
Zadzwoniłem do ASO Toyoty - słuchajcie:
SONDA LAMBDA 750 ZŁ
WYMIANA 150 ZŁ
ŁĄCZNY KOSZT 1000 ZŁ
MASSSAKRA:(
W związku z tym czy orientuje sie ktoś czy można wsadzić tam jakąś uniwersalną sondę lambda o 4 przewodach i jeżeli tak to prosiłbym o konkretny typ i numer katalogowy.
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość / region): pomorskie Posiadane auto: yaris 1.33 100KM
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 06 Kwi 2011, 18:51
Temat postu:
Re: ( Toyota Yaris ) Błąd silnika
zbi2008 napisałeś że " przeczytałes w instrukcji serwisowej" czy ta instrukcja jest coś jakby "sam naprawiam" ? szukam własnie takiej instrukcji żeby np. zrobic cos samemu w autku i wiedziec gdzie co sie znajduje, posiadam takie manuale ale po angielsku i do yarisa w wersji amerykańskiej ale jest tak kilka rzeczy z których można skorzystac np. przy wymianie klocków hamulcowych itp.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Toyota Yaris ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.